B jak:
Bananowy Lód Surowy -
bardzo smaczny,bardzo zdrowy.
Do banana,
kto chce, wciśnie
truskawki,
porzeczki,
czereśnie i
wiśnie.
Na górę lejemy
sos jagodowy.
Kto ma - ze słoika,
kto nie - to surowy.
Mrozimy, czekamy,
Ślinkę przełykamy...
Z zamrażarki - siup!
Na miseczkę - chlup!
A na górę
tak dla smaku
kokos z miodem,
szczyptę maku...
O! i już gotowy!
Bananowy Lód Surowy!
Ten ze sklepu niech się chowa.
Sami spróbujcie, zbędna moja mowa.
(Proszę mi wybaczyć jakość zdjęć, ale aparat w końcu szlag trafił...)
a więcej o surowych lodach o tu na przykład:
Ewelinka
Weganka
Szef
Mantra Zdr.
Pozdrawiam i życzę smacznego i zdrowego ;)
W bamboszkach, w kaloszkach, boso i w chodaczkach... po łące, brodząc w wodzie, polną ścieżką i po krzaczkach... na balkonie i w ogrodzie, i w pociągu, w ciemnym lesie... w słońcu, w deszczu, pod chmurami i gdzie wiatr tylko zaniesie... czasem w ciszy, czasem w śmiechu, czasem w rytmie "bossanowy"... to samemu, to duecie, człapię po rozum do głowy! czyli: ------o naszej edukacji domowej----
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz