mimo że już w zasadzie ma się raczej ku zimie :) a my nieco z opóźnieniem, ale co tam! zrobiłyśmy super plakat, taką "gazetkę" domową. i co mnie wprawiło w głębokie osłupienie to fakt, że pomimo tego, że projekt rozłożył się na kilka godzin, ba! nawet dni, Kryształkowa moja tak mocno zaangażowała się w to zadanie, że za nic nie chciała przerywać.
ale od początku.
po pierwsze już od wielu dni zbierałyśmy jesienne liście i suszyłyśmy je w książkach. nazbierało się trochę tego. pomyślałam nawet, że liście to niezły materiał na jesienne medytacje :) każdy jest inny, wszystkie niebywale piękne. jak ludzie :) nieraz nie można oderwać wzroku.
potem, siedząc przed dużym żółtym brystolem, ustaliłyśmy z grubsza co, gdzie i jak.
zależało mi, by poszczególne elementy były robione różnymi technikami - przede wszystkim jako sposób przeciw znużeniu. no i zakasałyśmy rekawy. Kryształek wycinała serduszka i literki. super jej to już wychodzi. taka jestem dumna! bo jeszcze niedawno skrzeczała, że jej to nie idzie ;)
potem wydrukowałyśmy buźki, odrysowałyśmy kształt "pajacyka", ubrałyśmy dziewczynki w kombinezony z bibuły. tak powstały kolażowe spacerowiczki, amatorki jesieni.
największym wyzwaniem było wyszywanie w papierze grubą igłą czapek. nie powiem, to nie było łatwe. ale przy dobrze zorganizowanej pracy zespołowej, uwieńczone sukcesem.
potem pojawiło się całe listkowe otoczenie, drzewo z rolki papieru, a nawet jego lokatorzy - filcowa sówka, włóczkowe jeżyki i modelinowy lisek. musiałyśmy sprawdzić w książce, jak wygląda lis :) fajne ed wyszło.
zrobiłyśmy nawet trójwymiarowy, pleciony z filcu i nalepiony na kopertę, koszyczek na dary jesieni.
efekt naszej pracy wisi teraz na ścianie.
W bamboszkach, w kaloszkach, boso i w chodaczkach... po łące, brodząc w wodzie, polną ścieżką i po krzaczkach... na balkonie i w ogrodzie, i w pociągu, w ciemnym lesie... w słońcu, w deszczu, pod chmurami i gdzie wiatr tylko zaniesie... czasem w ciszy, czasem w śmiechu, czasem w rytmie "bossanowy"... to samemu, to duecie, człapię po rozum do głowy! czyli: ------o naszej edukacji domowej----
Śliczny ten jesienny plakat!
OdpowiedzUsuńno po prostu bomba :D
OdpowiedzUsuńCudowna praca zbiorowa :))))
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczyny :) przekażę wasze komentarze głównej wykonawczyni :)
OdpowiedzUsuń