na pochmurne dni - uśmiech Jej Jesienności Kryształowej Alicji.
korona z filcu, ze świecidełkami, na gumeczce.
ciekawe, kto teraz posprząta te rozsypane koraliki, ścinki filcowe i szpuleczki?
pytanie retoryczne...hrm hrm hrm...
W bamboszkach, w kaloszkach, boso i w chodaczkach... po łące, brodząc w wodzie, polną ścieżką i po krzaczkach... na balkonie i w ogrodzie, i w pociągu, w ciemnym lesie... w słońcu, w deszczu, pod chmurami i gdzie wiatr tylko zaniesie... czasem w ciszy, czasem w śmiechu, czasem w rytmie "bossanowy"... to samemu, to duecie, człapię po rozum do głowy! czyli: ------o naszej edukacji domowej----
prawdziwa jej królewska mość :D i jak na prawdziwą "mość" ma pewnie kogoś, kto się sprzątaniem zajmie :) ciekawe, kto to może być... hrm hrm hrm ;)
OdpowiedzUsuńhehehe wiadomo, królowa matka ;)
OdpowiedzUsuń