piątek, 27 grudnia 2013

aniołki na konkurs...

... w lokalnej bibliotece.

potrzeba:
kulki drewniane, filc arkuszowy, tasiemka, wełna, nożyczki, klej. coś na skrzydła, mogą być piórka, może być papier. my mamy to drugie. mazaki do pomalowania buzi, ewentualnie gotowe oczka.
 nanizamy kulki na tasiemkę i mocujemy dość mocno razem, by się nie rozjeżdżały.
ach te pętelki...
ubieramy "brzuszek" w suknię z filcu. mocujemy pod "główką".
znów pętelki...

 doklejamy włosy.
 czas na skrzydła. u nas - wycinankowe
 ładne, postrzępione :)
make-up.
buźka -  ruchome oczka i malowane mazakiem usteczka.
 gotowe :))
 tata zawiózł je do biblioteki, zdążył "przed 20-tym", ale to i tak chyba na darmo, gdyż mamusia nie doczytała, że aby wziąć udział w konkursie dzieci muszą osobiście ozdobę zawiesić na choince w bibliotece, 20-go grudnia. czyli właśnie wtedy, kiedy nie mogłyśmy tam być ;) ot klops.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz