gadamy o gadach.
bo zaczyna się u nas sezon jaszczurkowy :)
przygotowałam troszkę materiałów.
wyszła nam czytanka na kolanka (czyli lapbook), ale w zeszycie.
jakoś tak u nas w tej formie wychodzi lepiej. może póki dziewczyny są małe przy tej formie zostaniemy, a jak podrosną i inaczej będziemy pracę organizować, to i lapbooki będą miały swoją osobną teczkę?
książki o gadach, które mamy "nba stanie" (czas zacząć odwiedzać bibliotekę...)
nie pamiętam skąd ten pomysł.
dorzuciłam kropki na kolorach - będzie do liczenia.
rysowanie po śladzie (ogonki jaszczurek i skorupa żółwia) oraz mierzenie długości (dorysowywanie ogona węża)
i zeszytowy lapbook.
kolorowanki.
trochę czytania.
trudne słówka (np regeneracja, zmiennocieplny, łuski, samiec, samica itp.)
różniaste gady (jaszczurki, węże, żółwie i krokodyle) oraz te, które mieszkają w Polsce.
zmysły
części ciała
i preferencje kulinarne
a tu czytanka na kolanka małej Bursztynki
i jakieś takie labirynty
w międzyczasie będą zadania plastyczne, ale to już będę na bieżąco fotografować.
zmykam.
sezon rowerowy już otwarty u nas :)
W bamboszkach, w kaloszkach, boso i w chodaczkach... po łące, brodząc w wodzie, polną ścieżką i po krzaczkach... na balkonie i w ogrodzie, i w pociągu, w ciemnym lesie... w słońcu, w deszczu, pod chmurami i gdzie wiatr tylko zaniesie... czasem w ciszy, czasem w śmiechu, czasem w rytmie "bossanowy"... to samemu, to duecie, człapię po rozum do głowy! czyli: ------o naszej edukacji domowej----
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz